Przeczytałem dziś w gazecie coś, w co trudno mi było uwierzyć. Chodzi o historię pewnej kobiety z Polski, z którą "zupełnie przypadkiem" nawiązał kontakt "amerykański generał". Ów wyższego stopnia wojskowy znalazł w Afganistanie skarb Talibów - czyste złoto, warte miliony PLN. Jak się potem okazało, biedak nie miał jednak środków na sfinansowanie transportu złota z Afganistanu do USA, tak więc poprosił poznaną na portalu randkowym panią o pożyczkę.
Kobieta zorganizowała środki, zapożyczyła się u rodziny i w sumie przelała "generałowi" 200 tysięcy złotych.
Naprawdę. Zerknijcie np. tutaj >>>.
Sam nie wiem, współczuć, czy nie współczuć. Ludzie, myślmy trochę, to aż tak bardzo nie boli... ;)
Kobieta zorganizowała środki, zapożyczyła się u rodziny i w sumie przelała "generałowi" 200 tysięcy złotych.
Naprawdę. Zerknijcie np. tutaj >>>.
Sam nie wiem, współczuć, czy nie współczuć. Ludzie, myślmy trochę, to aż tak bardzo nie boli... ;)
nie oczekujmy zbyt wiele, nie każdy ma umiejętnosć myślenia ;-)
OdpowiedzUsuńJak to możliwe że odnaleziono skarb pieniężny i nikt o nim nie wie. Ja odnalazłem za to sprawdzone płatności do sklepów online https://www.cashbill.pl/integracja/integracja-platnosci-online-shoper
OdpowiedzUsuń