21 sierpnia 2014

Lorem ipsum w google translate - zwykły błąd, czy coś ciekawszego?

Na Niebezpieczniku znajdziecie interesujący artykuł na temat tłumacza google i tego, co potrafił on 'wyprodukować' po wpisaniu powszechnie używanych wypełniaczy treści, czyli ciągu 'Lorem ipsum...'.

Pojawiło się kilka ciekawych teorii spiskowych, od tajnego szyfru agencji wywiadowczych po celowy atak na usługę google. Więcej tu: http://niebezpiecznik.pl/post/lorem-ipsum-google-i-chiny-czyli-teoria-spiskowa-o-tajnym-kodzie-sluzb/

17 sierpnia 2014

Windows 7 - blue screen po instalacji najnowszych aktualizacji (sic!)

Uwaga - po instalacji najnowszych aktualizacji Windows 7 z 12 sierpnia, a konkretnie poprawki o numerku MS14-045 (KB2982791), część użytkowników zaczęła zgłaszać występowanie BSOD'ów (czyli Blue Screen Of Death) po restarcie komputera (błąd Stop 0x50).

Niestety, podobno nie pomaga nawet uruchomienie komputera w trybie awaryjnym, co nie brzmi zbyt ciekawie. Jeżeli zainstalowałeś tą poprawkę i masz problem ze stabilnością systemu, sugerowane jest przywrócenie systemu do stanu sprzed instalacji (punkt przywracania systemu).

Hope this helps ;)

30 czerwca 2014

Jak wyłączyć płatne SMSy (usługi subskrypcyjne)

Sporo piszę na blogu o naciągaczach, którzy pod przykrywką różnego rodzaju usług w pierwszej kolejności włączą ci płatne subskrypcje SMS :).

Jak to wyłączyć?


Najprościej jest wysłać SMS o treści:

STOP [Nazwa usługi]

pod numer, z którego przychodzą płatne SMSy.

Nazwę usługi znajdziesz prawdopodobnie w jednym z pierwszych SMSów, które otrzymasz. Może to być coś w rodzaju "Witaj w usłudze XYZ" - wtedy XYZ to twoja nazwa usługi.

A jak nie znam nazwy?


Jeżeli nie możesz znaleźć nazwy istnieje możliwość wyświetlenia wszystkich płatnych usług, na jakie jesteś zapisany. Wysyłasz SMSa o treści:

LISTA

na numer 6000 (jeżeli jesteś abonentem Play lub Orange)
na numer 8888 (abonent Plus)

Niestety o ile wiem, T-Mobile nie udostępnia tej możliwości.

Wyłączenie wszystkich usług


Play i Plus umożliwiają także wyłączanie wszelkich usług subskrypcyjnych za pomocą wysłania SMSa.

Dla Play - SMS o treści STOP na numer 6000
Dla Plus - SMS o treści START BLOKADA na numer 8888

W pozostałych przypadkach zawsze możemy zadzwonić do biura obsługi u naszego operatora i poprosić o wyłączenie danej usługi lub wszystkich usług.

Szpiegowanie na facebook'u

Mieliśmy już do czynienia z całą serią SMS-owych pseudoszpiegów, których jedynym zadaniem jest zarobić na usługach subskrypcyjnych naciągniętych ludzi. Nie inaczej jest z fejsbukiem. Jak się okazuje, możemy natknąć się m.in. na takie nic nie warte strony, jak:

http://www.fb-szpieguj.pl/

http://fbszpieg.pl/

... i pewnie parę innych. Wybaczcie, że nie będę ich reklamował.

W każdym razie, jak zawsze w przypadku zapisywania się i podawania danych w ramach jakiejkolwiek usługi, radzę najpierw poszukać regulaminu. Przeważnie, jeżeli mamy do czynienia ze szwindlem, jest on ukryty gdzieś na dole strony i napisany małą czcionką.

I tak oto znajdujemy:

Jest to usługa subskrypcyjna. Jej warunki określa regulamin. Zapisz się do naszego serwisu, a w każdy poniedziałek, środę i piątek otrzymasz wiadomości zawierające linki do pobrania kontentu oraz jeden punkt na swoje konto w katalogu – punkty możesz wymienić na nagrody (opłata wynosi 6.15 zł/sms, otrzymasz 3 sms/tydzień)

Subskrybenci serwisu otrzymują sms w wtorek, czwartek oraz sobotę około godziny 19:00. Sms zawiera horoskop na najbliższe dni. Koszt za każdy sms przychodzący to 4,92 zł z VAT

A więc kolejny raz trzepanie łatwej kasy na naiwnych ;)

Jak takie usługi wyłączamy? Zapraszam tutaj: http://panelsterowania.blogspot.com/2014/06/jak-wyaczyc-patne-smsy-usugi.html

12 lutego 2014

Amerykański generał odnalazł skarb Talibów

Przeczytałem dziś w gazecie coś, w co trudno mi było uwierzyć. Chodzi o historię pewnej kobiety z Polski, z którą "zupełnie przypadkiem" nawiązał kontakt "amerykański generał". Ów wyższego stopnia wojskowy znalazł w Afganistanie skarb Talibów - czyste złoto, warte miliony PLN. Jak się potem okazało, biedak nie miał jednak środków na sfinansowanie transportu złota z Afganistanu do USA, tak więc poprosił poznaną na portalu randkowym panią o pożyczkę.

Kobieta zorganizowała środki, zapożyczyła się u rodziny i w sumie przelała "generałowi" 200 tysięcy złotych.

Naprawdę. Zerknijcie np. tutaj >>>.

Sam nie wiem, współczuć, czy nie współczuć. Ludzie, myślmy trochę, to aż tak bardzo nie boli... ;)

11 lutego 2014

Nokia... z Androidem?

Tak, tak, Nokia mimo przejęcia przez Microsoft, wypuszcza telefon z Andkiem na pokładzie. Czy to dobry ruch w kontekście popularyzacji Windows Phone przez te telefony - czas pokaże.

Więcej na ten temat - tutaj >>>.

9 lutego 2014

Internetowe badanie wzroku

Kolejny odcinek z cyklu robimy przekręty SMSowe w sieci. Tym razem możecie zrobić sobie badanie wzroku przez internet w Mazowieckiej Certyfikowanej Poradni Okulistycznej! Podobno nie ma na co czekać, gdyż znajomy okulista zrobi wam tylko pobieżne badanie, natomiast internetowa przychodnia wystawi wam pełną diagnozę w promocyjnej cenie...

Poradnia wzroku, która nie istnieje


Namiary na stronę znalazłem oczywiście na mailu. Pod adresem www.poradnia.wzroku.com działa witryna udająca prawdziwą akcję badania wzroku - coś na kształt akcji społecznej albo prywatnej przychodni udostępniającej usługi konsultacji przez internet.
Strona jest rzekomo wystawiona przez Mazowiecką Certyfikowaną Poradnię Okulistyczną. Po kliknięciu w zakładkę Kontakt można nawet znaleźć adres:
ul. Fubarowa 2
02-271 Warszawa
... która to ulica oczywiście nie istnieje. Twórcy strony wymyślili sobie ulicę wykorzystując terminologię informatyczną, spryciule. Więcej w wikipedii.

Test


Na stronie znajdziecie parę sztucznych wpisów i referencji rzekomo zachwalających badanie. Ogólnie sztucznie i śmiesznie, do tego z błędami ortograficznymi.

Ale śmiesznie ma dopiero być - przejdźmy do samego testu. Składa się on z kilku obrazków (statycznych i animowanych), które znajdziecie w internecie. Są to najczęściej złudzenia optyczne, np. statyczny obrazek sprawiający wrażenie ruchu i tym podobne.


Do tego zestaw durnych odpowiedzi, które rzekomo miałyby świadczyć o jakichś wadach wzroku. Trzeba jednak przyznać, że autorzy postarali się o odpowiedni poziom dramaturgii. Po przejściu tego "testu" dostajemy stronę, która podobno "wylicza i przygotowuje nam jego wynik" z komunikatem podsumowującym: wynik testu jest niepokojący!

No i co, nie chcielibyście poznać tego wyniku, skoro jest tak nieciekawie? Poniżej podsumowanie mojego testu (kliknij, żeby powiększyć):



Strona jak widzicie potrafi trochę postraszyć. Dodatkowo wynik jest podobno dostępny tylko przez 10 minut i w promocji kosztuje to tylko 1 zł.

Dobra, dobra, a jak jest naprawdę?


Wystarczy kliknąć w regulamin - dostępny jest tutaj.

Najciekawsze fragmenty:

Użytkownik wysyłający SMS wyraża zgodę na otrzymywanie informacji handlowych od właściciela serwisu oraz jego partnerów, na numer telefonu komórkowego udostępniony w związku z udziałem w serwisach właściciela serwisu. 

- czyli przygotuj się na spam

Wyniki testu nie muszą pokrywać się z rzeczywistością i nie mogą być traktowane jako wiarygodne źródło informacji

- czyli jest to nic nie warte

aby pobrać wyniki testu należy wykupić dostęp wysyłając dwa SMS Premium koszt 25 zł netto (30,75 zł brutto) za każdy lub pobrać wyniki w drodze promocji przy pomocy systemu płatności "PayPal" kwotę 1 zł brutto (pod adres poradnia@wzroku.com )

- czyli autor świadomie wprowadza cię w błąd, pisząc na stronie badania, że kosztuje ono złotówkę, a pod spodem podając numer, na który masz wysłać 2 smsy po 30,75 zł. 1 zł kosztuje zakup przez PayPal, ale o tym cicho.

Jak takie usługi wyłączamy? Zapraszam tutaj: http://panelsterowania.blogspot.com/2014/06/jak-wyaczyc-patne-smsy-usugi.html 

Artykuły z tej serii:
Szpieg SMS >>
Skarbnica Narodowa >>
Lokalizator >>

29 stycznia 2014

Recenzja sieciowego odtwarzacza multimedialnego Mede8er med1000x3d

Od jakiegoś czasu jestem właścicielem odwtarzacza sieciowego Mede8er med1000x3d. Nie powiem, zanim zdecydowałem się na ten konkretny model poświęciłem sporo czasu na przeglądanie wszelkiego rodzaju recenzji, opinii i wertowanie ofert sklepów internetowych. Postaram się opisać potomnym, co jest fajne, a co nie w tym odtwarzaczu. ;)

Zacznijmy od tego, czego tak naprawdę szukałem. Chodziło mi o odtwarzacz, który:

  • będzie odtwarzał jak najszerszy zakres formatów audio i video;
  • nie będzie miał problemów z wyświetlaniem większości napisów;
  • będzie płynnie odtwarzał filmy w jakości Full HD (1080p);
  • odtworzy filmy 3D;
  • będzie udostępniał zasoby w sieci lokalnej (funkcja NAS);
  • nie zabije mnie ceną;

Spójrzmy, czy med1000x3d sprostał wymaganiom.

Odtwarzanie filmów


Najważniejsza funkcja odtwarzacza. Wiedziałem z doświadczenia, że różne TV różnie radzą sobie z masą formatów wideo, a jeszcze gorzej idzie im z napisami. Dlatego też jednym z głównych powodów kupna odtwarzacza była perspektywa naciśnięcia Play i spokojnego oczekiwania na udany seans, zamiast nerwowego obgryzania paznkoci z pytaniem "ciekawe czy pójdzie?!". ;)

Nie mam w tym względzie póki co żadnych zastrzeń. Oglądałem filmy mkv, rmvb, avi, mp4 i działały bez zastrzeżeń. Także te w najwyższej jakości. Niestety nie przetestowałem filmów 3D z okularami, ale sama konwersja filmu SBS/OU wygląda na ekranie OK. Według producenta, odtwarzacz daje sobie radę także z obrazami i kopiami płyt DVD, BD i BD 3D. Zdarzały mi się pojedyncze egzemplarze AVI, być może na jakimś z specyficznym kodeku (wiem, że były słabej jakości bo pochodziły z mojego archiwum), których nie mogłem odtworzyć. Ale to nic, co by w moich oczach dyskredytowało odtwarzacz.



Nie trafił mi się jeszcze film, do którego miałbym problem z wyświetlaniem napisów. Wszystkie napisy srt/txt były do tej pory poprawnie wyświetlane. Czasami jest problem z kodowaniem - tzn. zamiast polskich znaków pojawiają się krzaki. Na szczęście odtwarzacz ma fajną funkcję ściągania napisów i można taki plik zastąpić innym (z krzakami ogląda się naprawdę nieprzyjemnie). Jak to działa? Odpalasz film, przechodzisz do menu kontestowego i wybierasz opcję automatycznego wyszukiwania napisów (podajesz też język). Po chwili możesz wybrać, który ze znalezionych plików chcesz ściągnąć. Odtwarzacz pozwala na wybranie dowolnego pliku napisów z tych, które znajdują się w katalogu z filmem. Jak dla mnie - git. :>

Co mnie wkurza przy oglądaniu filmów to fakt, że przy aktualizacji oprogramowania do wersji 3.0 (taką aktualnie posiadam) skopane zostało przewijanie filmów. Jeżeli zrobię fast forward na danym filmie, to po przywóceniu do standardowego tempa odtwarzania trzeba film wyłączyć i włączyć od nowa, bo nie da się go oglądać :/ Dźwięk z głośników zamienia się w głośny syk i tak już zostaje dopóki nie włączymy filmu od nowa. Plus jest taki, że MED ma opcję przywracania odtwarzania na fragmencie, w któym skończyliśmy oraz opcję 'przejdź do', która pozwala wpisać dowolny czas filmu (wtedy błąd nie występuje). Mimo wszystko jest to jednak poważny bug. :/

Odtwarzanie muzyki


Drugim najczęstszym zastosowaniem mojego odtwarzacza jest muzyka. Tutaj niestety tak różowo już nie jest. Chociaż z formatami nie ma problemu, a nawet odtwarza lubiany przeze mnie, a nie zawsze dostępny w innych urządzeniach format FLAC.

Sama jakość dźwięku generowana przez odtwarzacz muzyki jest... średnia. Nie powala. Chętnie pomajstrowałbym przy equalizerze, żeby go trochę podrasować... ale go nie ma. Inna sprawa, że mede8er jest podłączony przez HDMI do TV, skąd idzie wyjście przez HDMI do kina domowego - może ma to znaczący wpływ na jakość. W każdym razie za muzykę mogę dać tróję w szkolnej skali w tym wariancie.

Interfejs i sterowanie


Wygląd zewnętrzny odtwarzacza jest kwestią dyskusyjną. Jak widzicie ma kształt latającego spodka i według mnie jest OK, ale nie było to główne kryterium mojego wyboru i równie dobrze mogę sobie wyobrazić, że ktoś uzna ten wygląd za lipny.

To, czego mi brakuje na obudowie, to wyświetlacz który ułatwiłby mi sterowanie i jasno określał czy odtwarzacz jest włączony, i w jakim trybie pracuje. Odtwarzacz dysponuje jedynie gustowną acz słabą diodą informującą, czy w ogóle jest włączony. Niestety zupełnie ginie ona za szybą mojej szafki rtv...

Kolejna rzecz to pilot. Ma bajerancką funkcję podświetlenia wszystkich przycisków, która może się przydać podczas oglądania filmu w zupełnej ciemności. Pilot ma jednak bardzo ograniczone pole działania i trzeba w miarę dokładnie wcelować w odtwarzacz, żeby załapał sygnał. Ergonomicznie też jest średni i jakoś nie leży mi dobrze w łapie ;).

W tym miejscu możemy jeszcze powiedzieć parę słów o menu ekranowym. Graficznie - nie powala, ale też nie jest jakieś szczególnie paskudne. ;) Po włączeniu odtwarzacza mamy dostęp do paru głównych pozycji, jak Ulubione (tzw. jukebox serwujący odpowiednio opisane filmy, pozwalający na sprawne wyszukiwanie itp.), Biblioteka mediów (dostęp do wszelkich danych na wszystkich urządeniach dostępnych dla mede8era), YouTube, Internet (parę aplikacji, średnio przydatnych) i Konfiguracja (systemowa, audio, video, sieci).

Podczas oglądania filmu możemy m. in. skorzystać z takich opcji, jak:

  • Wyświetlenie informacji o filmie (kodek audio, video, czas)
  • Zmiana lub pobranie napisów do filmu z internetu
  • Zarządzanie czcionką napisów i przyspieszeniem/opóźnieniem ich
  • Wybór ścieżki audio
  • Opcja 'Idź do' pozwalająca podać czas filmu, do którego chcemy się przewinąć
  • opcje 3D: symulacja, 3D SBS, 3D OU


Sieć i komunikacja z innymi urządzeniami (gniazda)


MED1000X3D jest wyposażony w następujące złącza (dane ze strony producenta, ale zweryfikowane):

  • Wyjście HDMI v1.4 (do 1080p 60Hz, obsługa trybu 1080-24p)
  • Wyjście video Composite RCA (PAL/NTSC)
  • Wyjście video Component (Y Pb Pr) max 1080p
  • Wyjście audio stereo (analog, 2x chinch)
  • Wyjście cyfrowe audio (optyczne i koncentryczne)
  • Złącze LAN 10/100/1000 Base-TX
  • Złącza HOST USB 2.0 (2 gniazda)
  • Czytnik kart pamięci SD/SDHC/MMC/MS/MSProDuo
  • Złącze PC USB 3.0 slave
  • Złącze zewnętrznego czujnika pilota EXT IR
  • Złącze zasilania 12V 2A



Do odtwarzacza dołączony jest specjalny kabelek USB, dzięki któremu można podłączyć go do komputera (tryb slave). Natomiast pod sam odtwarzacz można podłączyć dwa urządzenia USB w trybie host i odtwarzać z nich filmy. Prędkości transferu na dysk przez USB nie są imponujące, ale też nie trwa to jakoś bardzo długo (kilka chwil i film w dobrej jakości jest na dysku).

Do ufo można dokupić przystawkę wi-fi, bo standardowo jest wyposażony tylko w gniazdo ethernet (i tego używam).

Odtwarzacz ma funkcję udostępniania zasobów w sieci wewnętrznej jak i korzystania z takich zasobów wystawianych przez inne urządzenia w sieci. Można tu skorzystać z protokołu SMB (file sharing) lub DLNA (może działać jako serwer i klient). Dzięki podłączeniu do sieci mamy też dostęp do aplikacji internetowych, jak przeglądarka, pogoda itp. Działa to moim zdaniem średnio i może być wykorzystywane w kryzysowych sytuacjach.

Natomiast bardzo fajnie sprawdza się klient torrent zainstalowany w med1000x3d. Udostępnia on przez sieć interfejs 'przeglądarkowy' tak, że możemy z poziomu komputera za pomocą przeglądarki wgrać pliki .torrent, zlecić pobieranie i sprawdzać postęp. Ściągnięte pliki są zapisywane na dysku zamontowanym w odtwarzaczu.

Dyski i organizacja danych


Odtwarzacz obsługuje dyski twarde do 3TB. Ja mam podłączony dysk 2TB, który bez problemu mogłem sformatować za pomocą opcji w odtwarzaczu (NTFS). Zdarzyło mi się, że miałem problem po podegraniu plików na dysk w odtwarzaczu - film nie chciał się odtworzyć i ciężko było z poziomu komputera wykonać jakąkolwiek operację na tym konretnym folderze. Nie wiem jednak czy była to kwestia samego odtwarzacza, dysku czy kabelka / gniazda USB.



Jak już wcześniej wspomniałem, odtwarzacz oferuje funkcję jukebox. Krótko mówiąc, sprowadza się to do tego, że wasza kolekcja filmów zostanie przeskanowana i - jeżeli w miarę trzymaliście się konwencji nazewniczej - zostaną pobrane dane na temat filmów, takie jak: okładka, opis, gatunek, rok produkcji, ocena w imdb czy fanart poprzedzający odtworzenie filmu i wyświetlający wszystkie te informacje.



Dane te mogą być ręcznie edytowane. Pobrania informacji można dokonać na dwa sposoby: albo za pomocą oprogramowania YAMJ na waszym PC, albo bezpośrednio z poziomu odtwarzacza, jeżeli macie zaktualizowane oprogramowanie (ta druga opcja moim zdaniem jeszcze działa średnio, ale fajnie że się pojawiła).



Podsumowanie


Uważam, że med1000x3d to rozsądny zakup. Nie jest to ani jakaś znana firma (choć dają gwarancję na 5 lat!), ani jakaś wyszukana technologia. Jak dla mnie jednak spełnia swoje zadanie dobrze - przede wszystkim jako domowe centrum multimediów podłączone do sieci. Największy minus to dla mnie jakość dźwięku z odtwarzacza muzyki. Społeczność mede8era wypuszcza jednak co jakiś czas nowy software i może w końcu doczekam się odtwarzacza mp3 z prawdziwego zdarzenia. Tymczasem można spokojnie obejrzeć film ;)

Minusy:

- jakość dźwięku z odtwarzacza muzyki
- błąd dźwięku po przewinięciu filmu
- cena (jak dla kogo)
- słaby pilot (zasięg, ergonomia) i sterowanie odtwarzaczem (brak wyświetlacza)
- mało przydatne aplikacje webowe
- średnio przyjazna procedura aktualizacji oprogramowania

Plusy:

+ gwarancja 5 lat
+ społeczność i update'y
+ jukebox i scrobbler
+ dużo formatów video
+ odtwarza FLACi
+ odtwarzanie większości napisów; automatyczne wyszukiwanie napisów do filmu w jęz. polskim
+ wbudowany klient torrent z interfejsem sieciowym
+ udostępnianie plików przez SMB
+ klient i serwer DLNA